sobota, 7 kwietnia 2018

L jak lada dzień będzie zielono - przedwiośnie na Jurze


Dokładnie 7 kwietnia poszliśmy na nasz ulubiony jurajski widokowy szlak, 
rozpoczynający się przy zamku w Mirowie, 
a kończący przy zamku w Bobolicach. 

Bobolice - wiadomo - już odbudowane od dłuższego czasu, 
teraz przyszła chyba kolej na Mirów, 
ponieważ teren zamku został ogrodzony i widać już pierwsze prace z tym związane.


To był w zasadzie pierwszy słoneczny dzień tegorocznego przedwiośnia, choć wiał bardzo silny i zimny wiatr, a zieleń jeszcze wyczekiwała.






Schroniliśmy się przed tym wiatrem na chwilę we wnętrzu zamku w Bobolicach,





a w suchej jeszcze trawie wokół zamku pojawiły się w międzyczasie ;-)  

NAJPRAWDZIWSZE ZWIASTUNY WIOSNY:

pierwszy o nieznanej mi niestety nazwie, ale bardzo dekoracyjny,


a kolejne napotkane piękności to przylaszczki:



BYŁO PIĘKNIE w oczekiwaniu na pełnię wiosny!