środa, 31 maja 2017

K jak kalimera, cz.2 - Filippi


Kalimera, czyli "dzień dobry" z Grecji,
czyli "Śladami św. Pawła", 
(i nie tylko)

Grecja - kraj 3000 tysięcy wysp, wysepek i wysepeczek. Tym razem skupiliśmy się na Grecji kontynentalnej i na Półwyspie Peloponez. 
Po opuszczeniu Delf, udaliśmy się szlakiem, jaki przemierzył św. Paweł, kiedy po wypłynięciu z miejscowości Troada w dzisiejszej Turcji, po raz pierwszy postawił swoją stopę na lądzie zwanym dziś Europą - wówczas było to Imperium Rzymskie, a port nazywa się Kavala i leży niedaleko Filippi (na północnym-wschodzie Grecji).


Pierwsze miasto, jakie znalazło się na trasie Jego podróży to Filippi - dość duże miasto, z którego do naszych czasów zachowały się ruiny, skupione wokół greckiej agory i rzymskiego forum, przez które przebiegała ważna droga rzymska Via Egnatia.











Niedaleko rzeki, nad którą św. Paweł udzielił chrztu pierwszej chrześcijance w Europie, znajduje się cerkiew prawosławna, a w niej witraże upamiętniające Jego oraz św. Lidię. Choć pochodziła Ona 
z Tiatyry w Azji Mniejszej (obecnie Turcja), uznaje się Ją za pierwszą Europejkę, która przyjęła chrzest.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz