sobota, 15 lipca 2017

K jak krajobrazy jurajskie - Rezerwat "Parkowe", Złoty Potok i okolice

Nasz szlak wiódł kolejno przez następujące atrakcje: 

Pustynię Siedlecką – Złoty Potok – Osiedle Wały – Źródła Zygmunta – Diabelskie Mosty

czyli Dolinę Wiercicy z pięknymi widoki, wspaniałą przyrodą oraz zabytkami z różnych okresów historycznych.  


Na początek tzw. Pustynia Siedlecka
- niegdyś kopalnia piasku, dziś teren, który próbuje się zalesiać, ale na razie się to nie udaje i wciąż znajduje się tam wysoka piaskowa wydma, z której wspaniale widać okolicę, a samo miejsce rzeczywiście przypomina mini-pustynię, dziś głównie wykorzystywaną przez amatorów jazdy quadami i motocyklami crossowymi. 



W lesie udała nam się rzecz niebywała - znaleźliśmy kwiat paproci ;-)))


A wkrótce po wynurzeniu się z lasu ujrzeliśmy:

Złoty Potok - zespół parkowo- pałacowy 
z pałacem Raczyńskich i dworkiem Krasińskich.

  Pałac Raczyńskich - 
został zbudowany w 1856 roku przez ojca poety Zygmunta Krasińskiego - Wincentego Krasińskiego.

Obecna nazwa pałacu pochodzi od późniejszych właścicieli - Raczyńscy, którzy przebudowali rezydencję. W północnym skrzydle znajdowała się piękna wieża, rozebrana w 1939 roku. Przed wejściem do pałacu siedzą dwa marmurowe lwy.
Przed nim stoi fontanna, niestety obecnie sucha i zaniedbana, podobnie jak sam pałac, który nie był od jakiegoś czasu odnawiany. 
Pałac był do niedawna siedzibą Zarządu Jurajskich Parków Krajobrazowych, ale dziś jest zamknięty ze względu na spór pomiędzy obecnym właścicielem - skarbem państwa - a spadkobiercami.



Położony jest w rozległym parku z zabytkowymi drzewami i stawami, 
dużo ładniej wygląda z drugiej strony największego tu stawu Irydion
zwłaszcza gdy staw pokryty jest kwitnącymi nenufarami.


Nenufary chyba prawie każdemu nieodłącznie i natychmiast kojarzą się ze sceną i  melodią 
z filmu "Noce i dnie" , więc nie mogę się oprzeć:


 Dworek Krasińskich - stoi po lewej stronie pałacu - 
jest to parterowy dworek z 1829 roku, wchodzący w skład zespołu pałacowego.  
Obecnie mieści się w nim Muzeum Zygmunta Krasińskiego udostępnione do zwiedzania za niewielką kwotę
Wewnątrz  znajduje się kilka pokoi, częściowo umeblowanych, w których historia rodziny opowiedziana jest głównie za pomocą fotografii. 
Eksponowane są tu również prywatne przedmioty poety i obrazy. 
Ciekawostkę stanowi pianino, które wybierał w Paryżu Fryderyk Chopin dla muzy Krasińskiego - Delfiny Potockiej. 
Jakby w ślad za tym, w jednej z gablot znajduje się marmurowa kopia dłoni hrabiny...
A wśród archiwalnych zdjęć - ławeczka arystokratyczna :-) ;-)


Pałac Raczyńskich na pierwszym planie, w tle dworek Krasińskich

  
oraz ozdobna brama - obecnie niestety mocno zaniedbana, prowadząca do i z zespołu parkowego. 


 Złoty Potok
- centrum miejscowości z wyobrażeniem rzeczki, przerzuconego przez nią mostku i rzeźby kobiety niosącej wodę.


 Zygmunt Krasiński miał tendencję do wymyślania i nadawania nowych i interesujących nazw dla obiektów otaczających rodzinną posiadłość - stąd, obok nazwy stawu Irydion,  również m. in. staw Amerykan 


z małymi restauracjami tuż nad wodą.


Dalej nasz szlak prowadził do Groty Niedźwiedziej
gdzie odkryto kości kilku gatunków zwierząt kopalnych, m. in. nosorożca włochatego, mamuta, renifera 
i niedźwiedzia jaskiniowego - największego na Jurze - 
- stąd nazwa jaskini, a wyczerpująco informuje o tym poniższa tablica:



 Dalej znajduje się tzw. Osiedle Wały - grodzisko - 
- widoczne w tym miejscu wały ziemne są wg archeologów pozostałością  po grodzisku obronnym, zamieszkiwanym najpierw w VIII i IX wieku n.e., a później ponownie w XI i XII wieku; wszystko wskazuje na to, ze mieściła się tu również siedziba władcy.



I tak doszliśmy do miejsca zwanego Diabelskimi Mostami - 
- to skałki, pomiędzy którymi w czasach Zygmunta Krasińskiego były przerzucone drewniane mostki, po których przechadzały się również odważne damy w sukniach z trenami...



 Następnym przystankiem były źródła Zygmunta i Elżbiety
- bijące do dziś i wypływające spod skał i korzeni drzew.



Przy końcu szlaku czekała na nas ciekawa Jaskinia Ostrężnicka - 
 -znajduje się ona niedaleko miejscowości Trzebniów, 
nieopodal jest również restauracja Dworek Ostrężnik,
serwująca pyszne pstrągi oraz świetną zupę rybną na bazie pstrąga, lina i warzyw - 
- naprawdę warta spróbowania:-)


 I na zakończenie - niesamowite miejsce - 
- kirkut czyli cmentarz żydowski w Żarkach.


Znajduje się na nim bardzo wiele pięknych kamiennych macew
 rozrzuconych obecnie pośród traw i sosen,


ale są też trzy cenne macewy żeliwne, eksponowane na murze cmentarza. 


Miejsce emanuje spokojem, dostojeństwem i historią ludzi, 
którzy niegdyś byli integralną częścią miasteczka.



Zdjęcie poniżej nie jest mojego autorstwa - pochodzi ze strony 
i jest sfotografowaną przez jej autora informacją o przystanku na  Szlaku Kultury Żydowskiej, jaki przebiega przez Żarki.  
Tablica informuje o domu rodziny Płaczków i uratowanej przez nich żydowskiej rodzinie Zborowskich. 
Po wojnie Eli Zborowski wystąpił do Instytutu Yad Vashem o przyznanie państwu Płaczkom tytułu Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.





Jak możemy się przekonać, jurajskie szlaki kryją długą i wielowątkową historię tych ziem - od amonitów sprzed 200 milionów lat, poprzez zamki warowne budowane przez Jana Kazimierza w średniowieczu, aż po czasy współczesne. 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz