piątek, 8 września 2017

K jak kirkut w Zabrzu

Po wszystkich poprzednich atrakcjach Zabrza,  

kompletnym zaskoczeniem był dla nas 


"Cmentarz żydowski


ul. Cmentarna - założony w 1871 r., zgodnie z zasadami religii mojżeszowej poza terenem zabudowanym. Nekropolia posiada interesujący układ przestrzenny z osią centralną w postaci wybrukowanej kostką granitową alei. Na terenie cmentarza zachowało się ponad 700 nagrobków z inskrypcjami w języku hebrajskim i niemieckim, reprezentujących wolno stojące macewy w kwaterze dziecięcej do przyściennych grobowców rodzinnych w formach nawiązujących do neoantycznej architektury. Daty urodzin oraz śmierci pochowanych tu członków społeczności żydowskiej na nagrobkach są podawane od stworzenia świata, zgodnie z kalendarzem żydowskim."


(źródło: www.um.zabrze.pl)








Dodam, że zaskoczeniem był nie tylko sam fakt istnienia tak dużego cmentarza żydowskiego,
 ale i to, że był otwarty - metalowa brama otworzyła się przed nami, 
choć klamkę nacisnęliśmy bez wielkiej nadziei. 
Dzięki temu mogliśmy odwiedzić to kolejne niezwykłe miejsce w Zabrzu.

**********************

Podsumowując krótko tak wiele wrażeń - zupełnie nie spodziewałam się, 
że Zabrze jest tak ciekawym i różnorodnym tematycznie i historycznie 
miejscem na Śląsku. 

***********

A jest jeszcze (nie)jedno miejsce, którego na pewno nie odwiedziliśmy 
i warto będzie tam wrócić, a wśród nich:

"Stalowy dom

ul. Cmentarna - budynek 2-kondygnacyjny o niezwykłej konstrukcji, zbudowany z 8 metalowych ścian, połączonych na spaw, a wcześniej odlanych w zabrzańskiej hucie Donnersmarcka. Wybudowany został w 26 dni, w lipcu 1927 r. Budynek przeznaczony dla zamieszkania dla czterech rodzin, był prawdziwym architektonicznym eksperymentem. Jest to prawdopodobnie jedyny i najstarszy zachowany metalowy budynek w Europie."
(źródło: www.um.zabrze.pl)

(źródło: www.digart.pl)
Ciekawe, jak mieszka się w takim domu :-)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz