wtorek, 31 maja 2016

C jak czemu perkoz siedzi na środku stawu?


O ile odpowiedź na to pytanie jest dość prosta - ponieważ ma tam gniazdo, 




o tyle odpowiedź na pytanie: dlaczego ma gniazdo pośrodku niczego, może nie być już tak oczywista, przynajmniej dla takiego laika jak ja. Razem z moją przyjaciółką próbowałyśmy logicznie podejść do tematu - ponieważ tak jest bezpieczniej - daleko od brzegu, a więc od drapieżników? ponieważ wszystko doskonale widać? Może ostatecznie przyjmijmy, że po prostu tak lubi;-) 

Możemy też spróbować poszukać odpowiedzi u naszej koleżanki Agnieszki - pasjonatki ptaków, poznanej na wycieczce ornitologicznej jesienią ubiegłego roku. Jej super-obiektyw widział niejedno, a jej wiedza ornitologiczna dorównuje długości tego obiektywu, który jest jak ze Śląska do Doliny Rospudy lub Biebrzy. Wszystko to doskonale widać na jej zdjęciach, które zamieszcza na swoim ptasim blogu. Dla mnie już na zawsze zostanie 'Agnieszką od ptaków' :-)). Oczywiście teraz z całą jasnością zdaję sobie sprawę, co robię, zachęcając Was do zajrzenia tam - w związku z tym ja obiecuję powstrzymać się od robienia tzw. zdjęć wszelkim latającym stworzeniom... Choć nie wiem, jak długo wytrzymam, ale naprawdę się postaram. Jeszcze dziś ostatnie, no może jedno z ostatnich...  ;-) - tym razem mewa śmieszka, która przysiadła na wpół zatopionym pniu. Cóż, cytując klasyka: "śpiewać każdy może...", i bynajmniej nie chodzi tu o mewę ;-)


 


Jak widać, to znaczy raczej, jak nie widać, już odleciała,




zostały tylko w miarę bezpieczne do fotografowania nenufary,


 


które słusznie postanowiły przygotować się na nadchodzącą burzę.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz